Metodą "coś z tego na pewno wyjdzie" wyprodukowałam takie oto ozdoby okienne.
Girlanda składa się z sześciu elementów: motyl, domek-karmnik, ptaszek, serduszko, kwiatek i własnoręcznie robiony decoupage'owy chwost. Karmnik ozdobiony został dwustronnie (również własnoręcznie wyszydełkowanym) kwiatkiem. Podoba się?
Do zobaczenia.
Bardzo piękne te ozdoby:)
OdpowiedzUsuńJa też ze zdjęciami wciąż jestem do tyłu na swoim blogu...
Dziękuję za miłe słowa. Ucieszyłam się jak dziecko, które dostało lizaka ;)
Usuń